środa, 20 sierpnia 2008

poniedziałek, 18 sierpnia 2008

Rozbiórka trwa dalej. Dom wygląda jak martwy człowiek. Odarty ze swej codziennej funkcjonalności jest tylko murem i stropem tak jak trup jest tylko mięchem. Dość makabryczne porównanie, ale jedyne jakie przychodzi mi do głowy jak patrzę na Nasze Miejsce. Staliśmy się bezdomni, choć mieszkanie, które wynajmujemy trochę kompensuje nam nasze wygnanie. Szczególnie ogród i okolica. Żal dopada jednak jak myślę o Ziemowita.
Pozostaje nadzieja, że nowe będzie lepsze. Oby tylko dotrwać.

wtorek, 12 sierpnia 2008

Zaczynamy!

Zaczynamy!

Okazją do "postawienia" bloga stał się remont naszego domku na Ziemowita. Okazja okazją a tematy będą różne: bardziej lub mniej rodzinne, wszystko co dotyczy nas i czym byśmy chcieli się z Wami drodzy goście podzielić.
Pisząc goście mam na myśli wszystkich naszych przyjaciół i znajomych, którzy przez nasze lub swoje zaganianie nie mają czasu się z nami spotkać i "zupdate'ować" się w kwestii tego co się u nas dzieje. A tu proszę - miło, łatwo i przyjemnie i bez ruszania się z fotela.
Miłego odbioru :)