poniedziałek, 8 czerwca 2009

Dzielna niedziela

Rodzinnie było. Plan jak następuje:
Jeremiego podróż do Warszawy pierwsza.
Babacia Włada - premiera prawnuczka.
Obiad u Piątkowskich.
Plac zabaw przy Al. Ujazdowskich.
Dzień dużej radości.
Dużo emocji.
Zrealizowane bez pudła.

Przy okazji okazało się, że Ninka ma gen pająka,
a ja padłem o 22.00 razem z nią.
Odpocznę w pracy.



Brak komentarzy: