wtorek, 28 października 2008

Kredyt im. p. Doroty Domańskiej

To jest wpis na cześć pani Doroty Domańskiej, która wywalczyła nasz kredyt. Tak. Dziś pieniądze znalazły się na koncie! Tak oj tak.
Skromna kobieta o ciepłym uśmiechu kontra zimne giganty finansów. Potęga spokoju i determinacji w obliczu piętrzących się trudności zwyciężyła w naszym imieniu. Wzniosłe, nieprawdaż? Tak się właśnie czujemy. Jak św Jerzy po powaleniu smoka. Właściwie jak jego giermkowie. Bo rycerzem była pani Dorota.

piątek, 24 października 2008

TADA!

PODPISALIŚMY UMOWĘ KREDYTOWĄ

Wreszczcie zaczeło rosnąć!

środa, 22 października 2008

Kryzyssy i Kredytty

WRESZCIE! Idziemy dziś podpisać umowę kredytową.

Czasowy brak wpisów wynikał głownie z braku postępów przy budowie. Wykorzystaliśmy wszystkie nasze pieniądze i możliwości pożyczek od przyjaciół i znajomych a kredytu jak nie było tak nie ma. 4 miesiące walki z bankami idziemy dziś zamknąć umową, która zwiąże nasze życie i zarobki z pewną instytucją finansową na jakieś drobne 35 lat. Brzmi jak straszna abstrakcja, ale podobno mamy się cieszyć, bo "teraz to jest taki chaos na rynkach finansowych...", że... ojej. Nie ma lekko. Mamy nadzieję, że przy następnym naszym domu będzie łatwiej. Jakoś to przecież ludzie robią.