Skromna kobieta o ciepłym uśmiechu kontra zimne giganty finansów. Potęga spokoju i determinacji w obliczu piętrzących się trudności zwyciężyła w naszym imieniu. Wzniosłe, nieprawdaż? Tak się właśnie czujemy. Jak św Jerzy po powaleniu smoka. Właściwie jak jego giermkowie. Bo rycerzem była pani Dorota.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz