poniedziałek, 2 stycznia 2012

Odszedł Kazio.




Tak. Umarł nasz kochany dziadek. Kazik Prucnal.
Ciężko się pisze o tak bliskiej osobie, której się już nie zobaczy.
Ciężko podsumować to kim był, bo to był tak dobry człowiek i dla większości było to takie oczywiste.
Ciężko będzie tym co go nie znali uwierzyć, że jednak są tacy ludzie.
Teraz jednego mniej.

Żegnaliśmy Kazia w gronie rodziny i przyjaciół.
Tak jakby sobie tego życzył.
Uśmiechając się do wspomnień i siebie nawzajem.
Dzięki niemu.




Brak komentarzy: