No prawie.Walka z UberBankiem trwa. Państwo finansjera nie chce nam wypłacić 2 transzy, przez co robota od miesiąca staje coraz bardziej. Nie mamy pieniędzy na blachę na dach, na zaliczkowanie okien, tynki wewnętrzne i inne potrzene obecnie rzeczy. Stoimy na krawędzi z decyzją czy brnąć dalej w tą bankową paranoję czy odpuścić i pójść na ostro z prawnikiem u boku. Co groziłoby zatrzymaniem budowy na dobre i innymi mało ciekawymi konsekwencjami.
Póki co nie dajemy się, a panowie na budowie dzielnie starają się jak mogą by ratować sytuację. Zostały wstawione ślicznej urody okienka, które wraz z dwoma "kozami" mają pomóc w osuszaniu murów. Proszę szanownych oglądających o zwrócenie uwagi na starannie dobrany materiał na szprosy.



1 komentarz:
O blog, fajny blog, lubie blog! a o budowaniu i urzadzaniu lubie najbardziej blog...bede czytac! Buziaki
Prześlij komentarz