W ten weekend nic nie zrobiliśmy przy domu. Za to bawiliśmy się z dzieciakami, przyjmowaliśmy gości i spacerowaliśmy. Byliśmy nawet na ur. Róży, o czym w innym odcinku :)
Tyle rodzinnych fotek czasneliśmy, że się nie zmieszczą w jednym poście. No to podzielimy. :) Na zdrowie!

a to mała Maja Bartos :)
znowu Maja, jakby co...
plażowy "setup" wózka przyda się i w zimie









Brak komentarzy:
Prześlij komentarz